Co to takiego amigurumi ... Jest to japońska sztuka dziergania zabawek. Amigurumi to z japońskiego dosłownie „maskotka zrobiona na drutach lub
szydełku” (ami - oznacza coś zrobionego na drutach lub szydełku, nuigurumi
– maskotkę). Amigurumi zwykle przedstawiają zwierzęta, ale dość często zdarzają się
także postaci z anime, filmów i gier. Maskotki amigurumi miewają także
wygląd przedmiotów, ale z ludzkimi cechami (oczy, usta, nos). Takie
przedstawienia przedmiotów są charakterystyczne dla kultury japońskiej.
Ludzkie cechy mogą otrzymać babeczki, kanapki, warzywa, owoce, a nawet
kwiaty. (więcej tu) Muszę się przyznać, że
tworzenie tych małych cudeniek jest niesamowicie przyjemne
i odstresowujące.
ja zaczęłam od chyba najprostszej maskotki... sowa w moim wykonaniu przedstawia się tak :)
Muszę zauważyć tylko że to po ponad 20 letniej przerwie zabawy z szydełkiem ( nie licząc ostatnio zrobionej czapeczki dla bobaska) moje pierwsze dokonania w tej dziedzinie, ale jak tylko ręce pozwolą to pewnie nie ostatnie :)
Ewuniu , ale jesteś teraz twórcza , ciągle coś nowego
OdpowiedzUsuńTereniu tak to jest jak człowiek trochę lepiej się czuje zdrowotnie (u mnie ręce) i ma więcej czasu ( u mnie emerytura) :) dziękuję że śledzisz moje poczynania :)))
UsuńPiękne sówki :-) Czekam na kolejne prace :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) się postaram :)))
UsuńNie słyszałam dotąd o amigurami. Podobno pewnych umiejętności się nie zapomina. Ty Ewuniu na pewno nie zapomniałaś szydełka bo ściegi są równiutkie a sówki pięknie wypracowane. Może takie ćwiczenia manualne to dobra terapia dla Twoich rąk? Czekam na kolejne zwierzątka. Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDotąd nie słyszałam o amigurami. Sówki są śliczne i pięknie wypracowane. Czekam na kolejne zwierzątka. Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs: Nie wiem ile będzie moich komentarzy ale ciągle mnie wyrzuca z Twojej strony. Piszę już trzeci raz!
Ewuniu pewnie nałożyłyśmy się w czasie jak ja uaktualniałam bloga to Ty pisałaś :) ... nic się nie stało ja lubię czytać Twoje komentarze :) Co do terapii to też mam taką nadzieję :) zamiast gimnastyki możne to pomoże :) Buziaki :)
UsuńNie słyszałam jeszcze o takiej sztuce ale sówki bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też Alu niedawno to odkryłam w internecie i spodobało mi się takie dłubanie :)
Usuńmnie też się spodobały
OdpowiedzUsuńCieszę się Elu i pozdrawiam :)
Usuń