Obserwatorzy

wtorek, 27 stycznia 2015

04/15 Całe życie człek się uczy... a i tak umiera głupi :)

Kochani w przeszukiwaniu internetu z inspiracjami na moje zawieszki :) dowiedziałam się że to co usiłuję robić by zawisło na mojej choince ... za rok to pinkeeps (liczba mnoga) Miałam robić fotki i opisywać jak to coś powstaje, ale znalazłam blog Cyber Julki i u niej kurs krok po kroku na pinkeepa 
Julce bardzo dziękuję, że nie muszę cykać fotek i wszystkiego objaśniać. Cały czs coś dziobię i tak wygląda mój hafcik na zawieszkę - luty
Wiem wiem... moja znajoma Ewcia mówiła mi żebym zwracała uwagę by wszystkie krzyżyki miały skrzyżowane nitki w tą samą stronę... ale ja się uczę, a do tego nie nienawidzę pruć :( ... szkoda mi tego co już udziergałam... obiecuję jedno... być bardziej uważną :)
Właśnie ta Ewcia sprawiła mi ogromnie przyjemną niespodziankę... Kiedyś wspomniałam na moim forum o pomyśle na jak ja to mówię haftowaną choinkę ( znalazłam właścicielkę tej wspaniałej choinki warto tu zajrzeć  ) i kilka koleżanek podesłało mi mini wzorki na hafciki, Gosia - obiecała ,że w czasie ferii zrobi mi kilka drobnych hafcików :) , a Ewcia podesłała mi wyszyte mini hafciki... takie, które jej już są niepotrzebne, a mnie się przydadzą... oto one :

I takie nieco już nadgryzione zębem czasu ...
Ale siadłam i odnowiłam je tak że i one zostaną zamienione na zawieszki ... same zobaczcie
Ewuniu pięknie dziękuję... już oczami wyobraźni widzę moją choinkę całą w hafcikach :) na dzisiaj tyle wrażeń , nowości ... zabieram się za kolejny miesiąc :)
Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem biała zima :)

 

środa, 21 stycznia 2015

03/15 pierwsze koty za płoty...

Nie mam za wiele do pokazania, ale jak to się mówi... pierwsze koty za płoty . oto moje pierwsze zawieszki
Proszę o wybaczenie , ale ja nie jestem zbyt wprawną hafciarką :) Oczywiście poczyniłam stosowne zakupy skoro zapowiada się haftowany rok :)
Tak wygląda moja ramka do haftu... czytałam, że wygodna... jak sprawdzę to sama ocenię :)
Dziewczynkom robią takie rameczki ich panowie, ale mój J. niestety nie jest jak ja to mówię zbyt techniczny :))
W sklepie internetowym Pasart  kupiłam sznurek do obszywania moich zawieszek :)
a w pasmanterii Haftix tam gdzie kupiłam ramkę, nabyłam też kilka kawałków kanwy - fajne kolorki :)
I jeszcze skończony taki haft ...  nie wiem jak go wykorzystam, ale z pewnością gdzieś zawiśnie :)

A na koniec mój największy futrzak... wszędzie się wciśnie byle tylko być blisko :)
Pozdrawiam cieplutko :)


środa, 14 stycznia 2015

02/15 Zauroczona choinką ...

Oglądając w necie rożne fotki ( czasem tak lubię)... natknęłam się na pewna choinkę i tak mi wpadła w oko, że nawet przyśniła mi się w nocy :D ...same zobaczcie
Choinka jest ubrana w haftowane zawieszki, ponieważ umiem co nieco haftować i jeszcze moje łapy pozwalają mi na to ... postanowiłam, że za rok moja osobista choineczka też tak podobnie będzie mogła wyglądać :D
Dlatego już zabrałam się do pracy... zaczęłam od zawieszkowego kalendarza ... styczeń - january już wyszyty ...
Luty - february ... się wyszywa :)
a i taki wyszyty już jakiś czas temu dzwoneczek znajdzie swoje miejsce na mojej wymarzonej choince :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających :) Życzę wszystkiego  dobrego ... i do kolejnego wpisu :)




piątek, 2 stycznia 2015

01/15 Pierwszy post w Nowym Roku


Jak na Nowy Rok przystało zaczynam od życzeń dla wszystkich mnie tu odwiedzających...


A teraz po kolei...
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za życzenia Świąteczno Noworoczne, zarówno te pod ostatnim postem jak i te przesłane do mnie na pięknych rękodzielniczych karteczkach. 
Jak wiecie ...biłam się z myślami, czy nie zawiesić mojego pisania na blogu, w związku z ograniczeniem moich prac ręcznych. Niektóre z was odwodziły mnie od tego pomysłu i jak się okazuje z pozytywnym skutkiem... dziękuję. 
Usiłowałam prowadzić drugiego tzw. bloga zwierzęcego - o moich pupilkach, ale ... w tym roku postanowiłam to połączyć i obydwa blogi połączyć pod jednym adresem... na tamtym zostawię adres do tego miejsca i kto będzie chętny to i tutaj zaglądnie za moimi czworonogami :) 
Na koniec pokażę wam moją choinkę... w tym roku ze względu na koty kupiłam żywą w doniczce... jak ją rozbiorę... postawię na balkonie, albo przesadzę na zaprzyjaźnioną działkę. Żywy świerk jest bardzo kłujący i moje kocurki nie chcą się na niego wdrapywać... i dobrze :) 
 Na koniec zdjęcie moich zwierzaków... trójki, bo czwarty się nie zmieścił :) :) :) 
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)